Niezmiernie popularna tradycja spędzania urlopów w ośrodkach uzdrowiskowych występuje w Czechach i na Słowacji od czasów habsburskich (kurort po czesku to "lazne", a po słowacku "kupele"). Ta forma rekreacji była także jednym z dobrodziejstw systemu komunistycznego, jako osiągalna dla każdego i finansowana przez państwo. W obecnych czasach uzdrowiska cieszą się niezwykłą popularnością wśród turystów z zachodu, głównie Niemców i Austriaków, których przyciągają niskie ceny za pobyt oraz mała odległość od rodzimych krajów.
Większość kurortów przyjmuje rezerwacje na pobyty krótkoterminowe. Zwykle jednak preferowane są dłuższe, trzytygodniowe turnusy i nie trzeba być chorym, aby uczęszczać na zabiegi. Miejscowości uzdrowiskowe są przepięknie położone, z dala od miejskiego zgiełku, a same przechadzki na świeżym powietrzu stanowią znaczną część kuracji. Ponadto, wraz z wysoką jakością oferowanych usług, cena pozostaje relatywnie niska, co jest dodatkowym atutem, zwłaszcza dla osób, które spędzały już np. zdrowotne wakacje w Bułgarii (cena podobna - jakość usług bardzo niska).
Podstawą leczenia jest picie wód mineralnych z naturalnych źródeł. Wielu kuracjuszy posiada specjalnie do tego celu przeznaczone naczynia, nazywane ?becherami?. Tutejsze wody, które występują w wielu rozmaitych rodzajach (np. alkaliczne, chlorowane, a nawet radioaktywne) mają jednak wspólną cechę - wstrętny smak. Dodatkowo, w ramach kuracji, można zażywać kąpieli błotnych lub w gorących źródłach, wdychać ostre opary lub poddać się innym popularnym terapiom, jak leczenie ultradźwiękami i aerozolem, naświetlanie ultrafioletem, zabiegi akupunktury czy elektroterapii. Uzdrowiska zwykle specjalizują się w leczeniu jednego schorzenia. Franciszkowe Łaźnie są zalecane przy chorobach typowo kobiecych, Luhacovice - przy schorzeniach górnych dróg oddechowych, Karlowe Wary ? przy kłopotach z układem trawiennym. Najsłynniejszymi i najczęściej polecanymi kurortami są Karlowe Wary i Mariańskie Łaźnie w Czechach oraz Luhacovice na Morawach.
--Stopka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz