wtorek, 12 kwietnia 2011

Atrakcje turystyczne w Pieninach

„Kto nie widział Tatr i Pienin, ten niczego nie widział” - tak powiedział XIX- wieczny pisarz Władysław Anczyc. O nim niewiele już osób pamięta, za to powiedzenie bywa przypominane i aktualne.

Te dwa zakątki należą do największych atrakcji

turystycznych
w Polsce.
W Tatry przyjeżdża corocznie znacznie więcej turystów niż w oddalone od nich o kilkadziesiąt kilometrów Pieniny, jednak na jeden na km2 w Pieninach przypada ich o wiele więcej niż w w okolicach Zakopanego.



Pieniny rozciągają się na 30 kilometrach długości, a dwa przełomy Dunajca dzielą je na trzy części, z których Pieniny Środkowe są najbardziej reprezentatywne dla regionu. Często mówimy o tym paśmie tylko Pieniny. To w tym masywie znajdują się Trzy Korony, powszechnie uważane za najwyższy szczyt Pienin, podczas gdy to tylko najwyższa góra Pienin Środkowych. Zaś najwyższym szczytem całych Pienin jest góra Wysoka (Wysokie Skałki) położona w Pieninach Małych.



Trzy Korony



Góra jest zakończona pięcioma turniami zbudowanym z wapieni. Najwyższa to Okrąglica, zwana też bardziej familiarnie – „Chudą Kaśką”. Ma 982 metrów wysokości, a na jej szczycie znajduje się platforma widokowa mogąca pomieścić 30 osób. W sezonie, żeby się tam dostać, trzeba odstać swoje w kolejce. Ale warto. Widoki Gorców, Beskidu Sądeckiego i Żywieckiego, Tatr i Mogury Spiskiej warte są trudu.



Na Trzy Korony prowadzą szlaki z Krościenka, Sromowiec Niżnych, Sromowiec Niżnych, Czorsztyna i ze Szczawnicy. Ten ze Szczawnicy zahacza po drodze o Sokolicę.



Spływ przełomem Dunajca to obowiązek i przyjemność



Nie ma Pienin bez Dunajca, nie ma Dunajca bez spływu. To jedna z najciekawszych atrakcji turystycznych nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Dunajec wije się, tworząc liczne zakola. Gdy mamy już Trzy Korony za sobą, nagle ponownie wyrastają przed nami. Dość powiedzieć, że trasa, która w linii prostej liczy 6 kilometrów, rzeką jest 3 razy dłuższa. Początek spływu to Sromowce Wyżnie, przystań Kąty, końcowa przystań znajduje się w Szczawnicy. Trasa biegnie malowniczym wąwozem, który przecina Pieniny na część polską i słowacką. Ściany wąwozu wznoszą się na wysokość 300 metrów. Rejs flisackimi tratwami trwa do 3 godzin, umilany dodatkowo opowieściami flisaków, którzy znają to miejsce jak własną kieszeń.



Przełom Dunajca można też przepłynąć kajakiem lub pontonem, które są do wypożyczenia w okolicznych miejscowościach.



Przełom Dunajca widziany z brzegu rzeki



Większość trasy pokonywanej przez tratwy można pokonać spacerkiem lub na rowerze, gdyż prawym brzegiem Dunajca biegnie Droga Pienińska. Ma długość 12 kilometrów, a prowadzi ze Szczawnicy do słowackiego Czerwonego Klasztoru, położonego w zakolu rzeki naprzeciwko Trzech Koron. Turyści piesi, rowerowi i pływający mogą pozdrawiać się wzajemnie.



Wzdłuż drogi stoją tablice informujące o ciekawostkach przyrodniczych kolejno mijanych miejsc.



Czerwony Klasztor to budynki nieistniejącego już klasztoru kamedułów i aktualnie restaurowana kaplica. W części pomieszczeń urządzono muzeum. Można też się posilić w miejscowej restauracji.



Na strudzonych marszem turystów czekają tratwy, którymi można powrócić do Szczawnicy.



Serce Pienin – Szczawnica



Szczawnica to ładne miasteczko uzdrowiskowe. Do licznych sanatoriów przyjeżdżają kuracjusze z całej Polski, by tu leczyć choroby gardła, nosa i krtani, także płuc i układu kostnego. Od połowy XIX wieku wykorzystywane są lecznicze właściwości kwaśnych wód, zwanych tu szczawami (stąd nazwa miasta).To wtedy Józef Szalay rozbudował uzdrowisko i uczynił z niej perłę Pienin. Przyjeżdżali tu tak znamienici goście jak Henryk Sienkiewicz, którego pomnik stoi w centrum miasta, oraz Stanisław Ignacy Witkiewicz.



Atrakcji turystycznych nie brakuje w mieście i okolicach. Można ograniczyć się do spacerów po starym parku czy alejką wzdłuż potoku Grajcarek, można też wjechać wyciągiem krzesełkowym na Palenicę, by stamtąd powędrować w góry.



Ze Szczawnicy prowadzi kilka szlaków turystycznych, między innymi na Sokolicę i Trzy Korony, do wąwozu Homole i rezerwatu przyrody Biała Woda w Jaworkach oraz rezerwatu Wysokie Skałki w Pieninach Małych.



Zimą wielu turystów przyjeżdża, by uprawiać narciarstwo i snowboard. Są 3 trasy narciarskie na Palenicy oraz w pobliskich Jaworkach.



Jezioro Czorsztyńskie i okolice



Jest to kolejna atrakcja Pienin. W okolicy Jeziora Czorsztyńskiego, we wsiach Czorsztyn, Niedzica, Sromowce można

znaleźć kwaterę i tu uprawiać sporty wodne, żeglarstwo i wędkarstwo. Można też wpaść na jeden dzień, by dać się zauroczyć widokiem jeziora, zielonych wzgórz i dwóch potężnych zamczysk.



Jezioro Czorsztyńskie to sztuczny zbiornik powstały po wybudowaniu zapory na Dunajcu. Ma on chronić zalewisko rzeki przed powodziami. Tu znajduje się elektrownia dyskretnie ukryta we wnętrzu zapory.



Zamki, wybudowane w XIV wieku, były niegdyś strażnikami przebiegającego tędy szlaku handlowego na Węgry (Zamek w Niedzicy stał po stronie węgierskiej, zamek w Czorsztynie – po polskiej), a dziś strzegą spokoju turystów. Budowla w Czorsztynie ma charakter trwałej ruiny, w Niedzicy – ciągle trwa życie.

--
Stopka


Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

1 komentarz:

  1. Podkreślone zostały najpopularniejsze atrakcje, ale w Pieninach jest ich zdecydowanie więcej i naprawdę warto je poznać!

    OdpowiedzUsuń