Wczasy na Mazurach

             Pojezierze Mazurskie, często nazywane krainą tysiąca jezior, liczy ich sobie prawie 3 tysiące. Jeziora połączone siecią  12 kanałów z trzema śluzami stanowią doskonały system żeglugi, o długości 200 km.

Ciekawostka:

Najbardziej dziś znany wodny szlak na Mazurach przetarł w 1379 roku Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego Winrich von Kniprode. 

Zbudowaną w Elblągu łodzią wybrał się z Węgorzewa do Rynu a potem do Piszu. W trakcie tej wędrówki dokonał pomiarów w miejscach gdzie łódž musiała być przewożona drogą lądową. Upłynęło dużo czasu zanim zostały sporządzone mapy jezior i plany ich połączeń kanałowych. Dopiero w XVII w dokonał tego kartograf księcia pruskiego Józef Naroński.

Większość kanałów została zbudowana w XVIII wieku. Najdłuższy z kanałów, łączący jezioro Śniardwy z Pisą, został ukończony dopiero w 1849 roku. Kilka lat później odbywała się już regularna żegluga parowa.

       Pojezierze Mazurskie to najlepszy w Polsce rejon do uprawiania sportów wodnych , to również świetne miejsce do uprawiania turystki  nie tylko wodnej, ale i lądowej.

Chociaż za oknem śnieg i mróz szczypie w uszy, warto już pomyśleć o letnim wypoczynku.

Bardzo lubię rejs jachtem po Mazurach, to świetny sposób na spędzenie urlopu z całą rodziną i z psem czy kotem. Jeżeli nie masz uprawnień żeglarskich, to obecnie można wyczarterować jacht wraz ze sternikiem. Ja osobiście nie żegluję wyczynowo, raczej spacerkiem  od miejsca do miejsca, przeważnie po jeziorach położonych na południe od Mikołajek. Brzegi tych jezior są zarośnięte lasami  Puszczy Piskiej. Dla mnie to istotne, ponieważ  komarów nie ma w trzcinach  tylko w lesie a tym samym nie ma ich na jachcie w trakcie postoju. Poza tym na południe od Ruciane –Nida, za linią energetyczną, obowiązuje strefa ciszy (zakaz  używania silników), co dla mnie jest dodatkowym atutem, bo nie ma tam ryczących motorówek.

      Jeśli masz dosyć miejskiego zgiełku i pragniesz ciszy i spokoju, to wakacje na Mazurach są dla Ciebie. Można tu naprawdę miło spędzić czas, nocą obejrzeć niebo pełne gwiazd, zanurzyć się w palecie barw mazurskich lasów.

Czy słyszałeś kiedyś głos jelenia na rykowisku?. Ja tak. Wrażenie jest niesamowite, zwłaszcza nad wodą.