Te i wiele innych zmian wejdzie w życie już na początku sierpnia. I nie będą to zmiany chwilowe, ale już na stałe.
A wszystko za sprawą Krzysztofa Krzysztofa (oryginalny człowiek o takim samym imieniu jak nazwisku). Jest ojcem krakowskiej debaty o wolności sztuki w przestrzeni miejskiej, po tym jak w ubiegłym roku do szału doprowadził urzędników, stawiając rzeźbę na placu św. Marii Magdaleny.
Ostatecznym skutkiem działań Krzysztofa było przekonanie urzędników do wyrażenia zgody, aby młodzi artyści mogli zaprezentować z mieście swoje rzeźby, obrazy czy murale.
Część dzieł będzie tworzona w specjalnie na tą chwilę przygotowanym namiocie na Łąkach Nowohuckich, część zaś będzie pochodziła z dotychczasowej twórczości artystów, których będzie 16. I z Polski i zagranicy.
Celem ArtSesji nie jest ani przebudowanie miasta, ani propaganda kultury, ani też promocja Chopina. Krzysztof chce młodym twórcom przekazać ideę, że ze światem trzeba się konfrontować, z nie oczekiwać tylko wysokich zarobków.
Młodzi artyści mają bardzo ciekawe pomysły. Jeden z twórców np. zamierza wykonać pastylki z betonu, pokryć je fosforyzującą zieloną substancją, tak, aby świeciły one w nocy. Kolorowe pastylki będą umieszczone w Parku Szwedzkim.
Z kolei przed oknem prezydenta Majchrowskiego ma stanąć budowla przypominająca kolorowe żagle. Materiał z którego będzie wykonana, ma drgać i falować przy podmuchach wiatru.
Jako symbol łączenia się Kazimierza z Podgórzem, na bulwarach Wisły stanąć mają 3 wysokie na 2,5 metra postacie. Dwie staną na przeciwległych brzegach, a trzecia stanowić dla krakowian pole do wyrażenia siebie.
Mury na bulwarach przyozdobione mają zostać komiksem, a na Moście Kotlarskim pojawi się mural.
Te i inne atrakcje będzie można oglądać już od przyszłego tygodnia. Ci, którzy zdecydowali się na zwiedzanie Krakowa w sierpniu, będą mogli wziąść udział a ArtSesji i podziwiać twórczość młodych artystów.
Stopka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz